poniedziałek, 11 lutego 2013

Oszklone bulaje w skali 1:400

Dzisiaj pokażę, jak w dość prosty sposób zrobić imitację oszklonych bulajów w burtach budowanych przez nas okrętów w skali 1:400. 

Z definicji bulaje to małe okrągłe okienko umieszczone w burcie jednostki pływającej, często położone dość blisko linii wodnej. Bulaj może być otwierany lub stały, najczęściej przeźroczysty i obowiązkowo wodoszczelny.

Do wykonania oszklonych bulaji potrzebne będą:
  • Wiertło o określonej średnicy (dla prezentowanego modelu ORP Kaszub - 1mm)
  • Srebrna farbka (lub inna koloru metalicznego)
  • Sylikon sanitarny przeźroczysty (w sklepie budowlanym 8zł za tubę)
  • Szklanka wody z płynem do mycia naczyń

Na początku wiercimy bulaje.
To od nas zależy, czy zrobimy to przed, czy też po sklejeniu ze sobą burt. Najważniejsze aby zrobić to przed wklejeniem pokładu inaczej ciężko będzie wypełnić je sylikonem. Robiąc to od wnętrza okrętu nie musimy bać się, że coś upaćkamy.



Po wywierceniu dziur należy oczyścić z resztek plastiku ich wewnętrzne strony gdyż będą przeszkadzać nam podczas malowania i nakładania sylikonu.



Teraz można skleić ze sobą burty i pomalować je do poziomu linii wodnej. Nie jest to konieczne ale w ten sposób nie będziemy musieli się martwić, że malując później burty zamalujemy oszklone przez nas bulaje.  Jeżeli mamy maskol proces ten można odłożyć na później. Po prostu podczas malowania burt, każdy bulaj zamaskujemy i nie będzie problemu. W poniższym przykładzie burty pomalowałem pędzlem na szarą satynę Humbrol 127.





Po odstawieniu modelu na co najmniej kilkanaście godzin i upewnieniu się, że farba na pewno już wyschła możemy zabrać się za same bulaje. Ich wewnętrzną stronę na wszelki wypadek malujemy jakąś metaliczną farbą - ja użyłem 11-stkę Humbrola.

Teraz pora zrobić oszklenie z sanitarnego sylikonu bezbarwnego - dostępnego w każdym sklepie budowlanym. Czym tańszy tym lepszy. Należy przygotować sobie ręcznik papierowy lub chusteczki higieniczne (ewentualnie papier toaletowy), w który będziemy wycierać brudny palec oraz szklankę ciepłej wody z rozpuszczonym płynem do mycia naczyń. Płyn do mycia naczyń zmniejsza napięcie powierzchniowe cieczy. Dzięki temu sylikon nie będzie przylegał do palców i będzie się łatwiej rozprowadzał po wewnętrznej stronie burt.

Najpierw patyczkiem, wykałaczką lub zapałką nanosimy sylikon w miejsca występowania naszych okien.


...a następnie umoczonym paluchem w wodzie z płynem rozprowadzamy go dokładnie w miejscach naszych bulajów. Najlepiej zrobić to ciut mocniej w taki sposób, aby sylikon ciut wystawał z otworów po zewnętrznej stronie burt. Będziemy mieli wtedy pewność, że sylikon wypełnił w całości nasz bulaj.

Przeźroczysty sylikon sanitarny ciut wystający z naszych bulajów.
Tak ma być. Zaraz to usuniemy...
Teraz czyścimy dokładnie palce z resztek sylikonu, moczymy obficie w wodzie z płynem i zbieramy nadmiar sylikonu z bulajów. Najlepiej prostopadłymi ruchami w górę. Następnie suchą chusteczką przecieramy okolice bulajów wycierając nadmiar sylikonu, który nie udało się ściągnąć palcem.



Model należy odstawić na około 12 godzin - tyle wynosi proces całkowitego schnięcia sylikonu sanitarnego.
po upływie tego czasu można spokojnie wkleić pokład. Tak wykonane oszklenie prezentuje się naprawdę świetnie zwłaszcza na żywo.


(na powyższych zdjęciach na farbę nałożona została warstwa sidoluxu)

Zapraszam do komentarzy!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz