niedziela, 20 stycznia 2013

Armata 75 mm Schneider wz. 97 (1897) w skali 1:400 - od podstaw


Jakiś czas temu pokazałem, jak można zwaloryzować dołączoną do zestawu modelu ORP Mazur plastikową armatę 75mm Schneider - w skali 1:400. 

Temat znajdziecie >> tutaj <<, tymczasem dzisiaj pokażę, jak zbudować taką armatę od podstaw.

Wszystkie rysunki techniczne znajdują się po powyższym linkiem.


Do wykonania modelu potrzebne będą:
  • igła insulinowa 0.25mm
  • plastelina lub modelina
  • klej cyjanoakrylowy
  • wykałaczka
oraz cienki drut (jak najcieńszy – coś koło 0.08mm).

Na początku docinamy igłę na odpowiednią długość. Dla skali 1:400 wynosi 8 mm. Jak utnie nam się ciut mniej nic nie szkodzi. Teraz z plasteliny tworzymy bardzo cienką nitkę – mniej więcej grubości igły insulinowej, o takiej długości, aby po nałożeniu na igłę powodowało jej pogrubienie na odcinku 6mm. Całość delikatnie rolujemy.



Wstępnie lufa gotowa.

Teraz tworzymy podstawę morską. Tę najlepiej wykonać z wykałaczki. Odcinamy czubek by nie był spiczasty, następnie odliczamy 3,5mm i odcinamy taki czubek najlepiej żyletką.



Następnie przyklejamy podstawę do lufy cyjanoakrylem, dajemy kapkę kleju również na łączenie lufy z plasteliną, a po wyschnięciu kleju nakładamy na całość sidolux, aby wszystko bardziej usztywnić.




Teraz do lufy od spodu doklejamy 2mm kabelek o grubości lufy wraz z plasteliną. 



Analogicznie jak powyżej doklejamy kabelek od góry długości od podstawy morskiej do końca lufy. W moim przypadku 3mm. Oczywiście warto przed przyklejeniem przymierzyć element na sucho czy wszystko się zgadza. Jeżeli ciut coś nam wyjdzie krzywo nie martwmy się. Podczas malowania drobne nierówności zostaną zakryte. 



Armata prawie gotowa. Pozostaje dodać drobne szczegóły jak uchwyt do trzymania armaty przez marynarzy czy też pokrętło regulacji kąta wystrzału. Jest to dość trudne gdyż pokrętło takie musi mieć około 0.3mm. Uchwyt to najcieńszy możliwy drucik zagięty w literkę „L”. 

Najpierw jednak do końca lufy przyklejam pionową poprzeczkę (później będzie to niemożliwe) 



Aby uzyskać koło o tak małej średnicy owijam drucik wokół wiertła 0.3mm, a następnie rozcinam go żyletką (można to zrobić od razu na wiertle). Następnie łączenie kleimy. Doklejamy do drucika i całość do podstawy morskiej. 






Całość przed malowaniem warto pokryci dwoma warstwami sidoluxu aby ciut usztywnić konstrukcję. 

Po pomalowaniu można w końcu porównać armatę zrobioną własnoręcznie z tą, dostarczoną przez producenta.





Poniżej jeszcze tylko kilka zdjęć z już zamontowaną armatą na okręcie (obok armaty po waloryzacji z tematu podanego w nagłówku).










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz