wtorek, 1 stycznia 2013

ORP Mazur - Malowanie blaszek - część 1

Zabrałem się za malowanie elementów fototrawionych.
Malowanie blaszek nie jest prostym zadaniem - farba nie trzyma się tak więc trzeba robić to etapowo.

Na tym etapie nie trzeba przejmować się zbytnio dokładnością. Nie da się pokryć w pełni malowanych elementów tak więc z pewnością będzie trzeba całą czynność powtórzyć po wyschnięciu farby.



Wszelkie niedoskonałości, braki, wejścia na inny kolor zaretuszuje się przy następnych krokach.

 Dzisiaj nałożyłem pierwszą warstwę koloru Satin 127 mocno rozcieńczoną benzyną lakową.


Satyną najpierw pomalowałem nadbudówkę, wszystkie elementy na pokładzie, a na koniec "relingi".


Później kolorem brązowym Mat 110 pomalowałem szalupy, a na koniec czarnym matem 33 komin i kotwice.




I to tyle na dzisiaj. Za parę dni zajmę się rzeczami opisanymi na początku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz