Dzisiaj przedstawiam kolejny polski okręt podwodny - ORP Dzik. Patrząc na "In-Box'a" widzimy okręt ORP Sokół ale zawartość pudełka umożliwia nam złożenie jednego z dwóch powyższych.
Ponieważ Sokoła zbudowałem już kilka miesięcy temu (galerię zobaczyć możecie tutaj) teraz zrobię jego bliźniaczą jednostkę. Świetnie będą uzupełniać się na makiecie portu wojennego w Gdyni.
W pudełku znajduje się niewiele, bo zaledwie 15 części. Atrakcyjność tego wydania podnoszą niewielkie, aczkolwiek zawsze wpływające pozytywnie na efekt końcowy elementy fototrawione i żywiczne. O ile do blaszek nie można się zbytnio przyczepić to do elementów z żywicy... och... równie dobrze mogłoby ich nie być...
Ale zaczynając od początku... wypraski nie prezentują się zachwycająco, zwłaszcza dziwnie pomarszczony kiosk oraz drobne wgniecenie na burcie okrętu. Z tego, co pamiętam w poprzednim modelu też to było więc jest to błąd z pewnością produkcyjny (seria 4). O ile z burtą łatwo będzie sobie poradzić o tyle z kioskiem będzie trudniej.
Jak już wcześniej wspomniałem model w zestawie posiada elementy z żywicy. Jest to nic więcej jak chwyt marketingowy. W rzeczywistości te elementy są tak kiepskiej jakości, że aż oczy bolą od patrzenia na nie. Nie mówiąc już o pracy z nimi. Mimo tego uważam, że warto się im bliżej przyjrzeć i spróbować coś z tego uratować w ramach zdobywania doświadczenia. Warto wspomnieć, że elementy te można bez problemu zamienić częściami plastikowymi zawartymi w zestawie.
Poniżej zdjęcia do porównania ze sobą tych elementów...
Na szczęście producent dodał do zestawu niewielką blaszkę fototrawioną, której drobne elementy w znacznym stopniu podniosą jakość budowanego modelu. W ich skład wchodzi głównie wyposażenie kiosku, relingi, barierki oraz waloryzacja uzbrojenia.
TIP: Blaszki pasują również do modelu HMS Undine
TIP: Blaszki pasują również do modelu HMS Undine
Na koniec kalki umożliwiające wykonanie jednego z dwóch modeli...
oraz instrukcja...
Słowem zakończenia... uważam, że model choć nie wydaje się okazały, wart jest zakupu zwłaszcza, że można go dostać tanio w internecie. Polecam go w szczególności początkującym modelarzom, którzy niskim kosztem mogą poćwiczyć składanie blaszek oraz obróbkę żywicy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz